MNIEJ BĘDZINKI _____________________ Piwko to jest napój, chcesz se wypić to pracuj,
nie ma pracy kombinuj, gdy robisz ruchy się pilnuj
http://www.lastfm.pl/user/DramBejz
kurwa ja też się muszę ogarnąć, bo 4 ostatnie noce spędziłem poza domem _____________________ Piwko to jest napój, chcesz se wypić to pracuj,
nie ma pracy kombinuj, gdy robisz ruchy się pilnuj
http://www.lastfm.pl/user/DramBejz
#9Posted: 14 Nov 2010 06:50 am Post subject: Re: Jak to się dzieje, że kładę się spać najebany, a w
srubokret wrote:
Monia89 wrote:
srubokret wrote:
No własnie....
JAK SIE PIJE PIWO JESZCZE PRZED SNEM, SIEDZAC PRZED KOMPEM, TO SIE TAK MA... PIWO TO ZE ZNAJOMYMI, W BARZE, NA IMPREZIE, A NIE DO LUSTRA. GLUPOTA
Pierdolę to. Typowo.
MASZ WYJEBANE _____________________ Piwko to jest napój, chcesz se wypić to pracuj,
nie ma pracy kombinuj, gdy robisz ruchy się pilnuj
http://www.lastfm.pl/user/DramBejz
Kiedy jakieś alkoparty kolego Łukaszu? _____________________ Piwko to jest napój, chcesz se wypić to pracuj,
nie ma pracy kombinuj, gdy robisz ruchy się pilnuj
http://www.lastfm.pl/user/DramBejz
typowo michal jesli kolego odwiedziles zamek to faktycznie musisz zdychac
Niestety, kolego, mylisz się.
co do będzinki muszę zgodzić się z kolegą Maciejem _____________________ Piwko to jest napój, chcesz se wypić to pracuj,
nie ma pracy kombinuj, gdy robisz ruchy się pilnuj
http://www.lastfm.pl/user/DramBejz
co do będzinki muszę zgodzić się z kolegą Maciejem
Oj gdyby tak założyć się o hajs, to byłbym teraz milionerem, bo piwo piłem, a nie będziniankę.
(co, rzecz, jasna, nie zmienia faktu, że właśnie cierpię katusze)
no ale mi nie chodzi o to czy ją wczoraj spożywałeś, tylko ogólnie podzielam jego zdanie na jej temat. Będzinka to ZŁOOOOOOOOOOOOOOOOOO W NAJCZYSTSZEJ POSTACI _____________________ Piwko to jest napój, chcesz se wypić to pracuj,
nie ma pracy kombinuj, gdy robisz ruchy się pilnuj
http://www.lastfm.pl/user/DramBejz
co do będzinki muszę zgodzić się z kolegą Maciejem
Oj gdyby tak założyć się o hajs, to byłbym teraz milionerem, bo piwo piłem, a nie będziniankę.
(co, rzecz, jasna, nie zmienia faktu, że właśnie cierpię katusze)
no ale mi nie chodzi o to czy ją wczoraj spożywałeś, tylko ogólnie podzielam jego zdanie na jej temat. Będzinka to ZŁOOOOOOOOOOOOOOOOOO W NAJCZYSTSZEJ POSTACI
A, fakt, chujnia jak skurwysyn. Sorki - ledwo kontaktuję.
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum You cannot attach files in this forum You cannot download files in this forum