mialem

[fafnir]

19 % szansy, żeby wyratować dupie życie po akcji, wszyscy z Gangu Olsena na mnie liczyli i dałem radę :~) Gang Olsena, to takie moje RoA diablowskie, stara ekipa dziadka, która się tym starym systemem wciąż bawi i w nim działa. mam wszechstronne skille, pociagnalem po prostu jakieś kable od człowieka obok :~) i to nie są jakieś żarty, jak ja mam te potoczne „3-oko”, to widzę, co się wokół mnie dzieje :~) lamusy pewnie się fascynują jakimiś aurami, albo nie wiedza co z tym zrobić :~) ja to normalnie siedzę w pokoju i koło mnie pocisk strzela nagle o „gęstości” nazwijmy to w liczbie 43/100 i potem dym jeszcze widoczny w tym miejscu, czy zapach siarki :~) tak się gra w życie.