fafnir
Group: Members Joined: 15 Apr 2010 Posts: 1002 Gold: 4.27
Status: Warn: Reputation: 1
|
#4 Posted: 23 Jul 2021 05:57 am Post subject: |
|
|
Fifi, jak żyjesz? pozdrawiam Cię serdecznie, ja sam się trochę "ogarnąłem" - wokół mnie, to się zawsze dużo dzieje, ale były u mnie ostatnio takie stany, jakbym "ześwriował" :~) a, Ty, jak swój łeb ogarniasz, stary? bo jak widzę, że sam sobie odpisujesz, za kawałek, który tutaj wkleiłeś, to chyba coś jest jednak nie halo :~) sam nie jestem święty i w sumie to chuj wie, czy ja mam zjebany łeb, czy co, ale powróciłem do świata żywych i piszę te swoje posty tutaj normalnie :~)
wiesz o tym, Filip, że jesteś trochę moim lustrzanym odbiciem? zależy co chcę do Ciebie w tym momencie napisać i jak mam treść w poście sformułować, ale jedno co nas łączy - to na pewno nie jest to choroba psychiczna :~)
znam jedną schizofreniczkę w rl, dwóch schizofreników via internet (między innymi właśnie Ty) - i żadna z tych osób nie potrafi się do końca przyznać do tego, że jest z nią "coś nie tak" - to jest bardzo ciekawe, bo mnie zastanawia, w czym takie osoby tkwią i dlaczego nie potrafią dojść do "ładu & składu" :~)
do tego dodam kumpla z podwórka z psychozą i mamy niezłą zagadkę do rozwiązania, może tym się, Fifi na forum zajmiemy?
jedziesz, Filip, powiedz mi coś ciekawego na ten temat, bo wiem, że w głębi duszy jesteś bardzo inteligentny i chciałbym poznać Twoje zdanie na ten temat (jak obrazujesz sytuacje wokół siebie i jak analizujesz (jeśli) swoje otoczenie...
we 2 możemy otworzyć "puszkę pandory" i dojść do jakichś ciekawych wniosków.
wiadomo, że trudne sytuacje w życiu, narkołyki w międzyczasie nie pomagają, a wręcz w tym wszystkim utrudniają, żeby się tak naprawdę zastanowić, co może być bynajmniej/przynajmniej przyczyną chorej jazdy na bani.
zarzuć jakimiś wnioskami stary, a sobie porozmawiamy tutaj na lajcie, pozdro Fif. |
|