Idzie spragniony mezczyzna przez pustynie i szuka wody.
Trafia na jakiegos sprzedawce, pyta sie;
"Ma pan moze wode?". Na to sprzedawca odpowiada;
"Nie, sprzedaje krawaty". No to idzie dalej.
Natrafia na kolejnego sprzedawce, i znow pyta;
"Ma pan moze wode?". Sprzedawca odpowiada;
"Oczywiscie, prosze".
Mezczyzna wypija, a potem obaj ze sprzedawca smieja sie z bezsensownosci sklepu z krawatami na srodku pustyni. _____________________
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum You cannot attach files in this forum You cannot download files in this forum